Smokornica to sporej wielkości jaszczurowate monstrum, dostojnie wyglądający gad o długości cielska sięgającej wraz z ośmiornicowtym ogonem nawet pięciu metrów. Większość ciała pokrywają łuskowate kawałki pancernego zrogowacenia, przybierające barwy zieleni morza. Tworzą spójną osłonę, trudną do przebicia mieczem, szponami drapieżników czy kłami większych bestii. Jako ze smokornica jest gatunkiem wodno-lądowym, przez częsty kontakt z oceanem i jej słonymi zasobami, wykształciła dziwne umiejętności. Nie dość że łuska zyskała bardziej monolityczny i twardy pancerz, monstrum korzysta w walce z dobrodziejstw jakim obdarowała go natura.
Z okrągławej głowy wyrastają cztery metrowe rogi, tworząc symetryczny dla oka układ. Największy i najdłuższy odrost znajdujący się na górze czaszki, jest w linii środkowego. Pozostałe dwa, ułożone poziomo do łba smokornicy, sprawiają wrażenie jakby były przedłużeniem policzków gada. Wszystko podkreślają wyraziste, niebieskie oczy, których blask jest niczym najjaśniejsza gwiazda na tle nocnego nieba. Szczęki niewielkie, a pasza niemal bezbronna, pozbawiona zupełnie uzębienia. Szyja drapieżnika jest dość długa, masywna, sprawiające wrażenie ruchliwej i szybko reagującej na otoczenie. Jej dolna część różni się od łuskowatego cielska, pokryta skórą, tworzącą wielobarwne, niebieskie paseczki. Wydłużony tułów to zbita warstwa mięśni, świadcząca o zręczności i szybkości stworzenia. Cztery wyrastające kończyny, służące zarówno do pływania jak i podróżowania po lądzie, są dość wyrośnięte, co pozwala dorosłej smokornicy na osiąganie w pozycji stojącej rozmiarów nawet do trzech metrów. Trzypalczaste stopy, nie dość że uzbrojone w ostre, solidne szpony, zrośnięte są skórzastą błoną pozwalającą na swobodniejsze pływanie w we wzburzonych wodach oceanu. Do podobnych celów wykorzystywany jest ośmiornicowaty ogon, zdobiony kilkunastoma wyrostami w kształcie szarf o rozdwojonych końcówkach. W wodzie tworzą synchronicznie poruszający się welon, spełniający rolę steru. Na lądzie to broń, którą bestia godzi swych przeciwników czy przyszłe ofiary. Przez grzbiet ciągnie się rogowe zgrubienie, a jego grubość i wielkość świadczy o wieku kreatury, pozycji w stadzie i sile jaka w nim drzemie.
Monstrum można spotkać na pełnym morzu, przy jego brzegach i na piaszczystych czy kamiennych plażach. Najbezpieczniej jednak czuje się na niewielkich wyspach, które dominuje, tworząc zalążek nowego, stadnego terytorium. Brzegi kontynentu są jedynie miejscem polowań czy odpoczynku. Przedłużenie gatunku i miejsce kopulacji to już rodzima wyspa, miejsce najważniejsze dla każdego przedstawiciela smokornic. Jako że żyją w kilkunastoosobowych stadach, każde z nich posiada swój teren. Zdarzały się bratobójcze walki o panowanie nad wyspą, jednak są to przypadki dość rzadkie.
Okres godów zaczyna się wiosną, raz na dekadę. U osobników zauważa się wielkie podniecenie, agresywność, ruchliwość, a przejawem tych zachowań są donośne ryki, zarówno samców jak i samic. Walka trwa kilka dni, wyłaniając najsprytniejszego i najsilniejszego dominatora, który da zalążek nowemu pokoleniu. Kopuluje ze wszystkimi samicami ze stada. Najdziwniejsze jest jednak to, że jako zwycięzca, okazuje się największym pokonanym tego rytuału. Pokonane samce, zamienione w posągi, budzą się z solnego snu, gdy dominator kona, wycieńczony ciągłą kopulacją. Jego rola w stadzie zakończyła się na dobre. Przywództwo nad stadem to rola dla najsielniejszej samicy. To ona decyduje o miejscach polowań, wyborze ofiar, migracji czy losie najsłabszych osobników. Młode wykluwają się ze złożonych w piaskach plaż jaj. Przez kolejne lata są pod opieką stada, ucząc się wszystkiego od starszych osobników.
Odżywiają się solą, zarówno morską, jak i w pokładach, jakie drzemią w ciałach żywych istot. To dla tego życiodajnego minerału zdolne są do zabijania i poświęceń. Z oceanicznego skarbca odsysają sól, która wykorzystywana jest do stworzenia naturalnej broni, jakim jest jad, wytwarzany przez te gady. Welonowate, rozdwojone odrosty ogonowe, służą do wstrzykiwania trucizny przyszłym ofiarom. Jest ona tak silna, że po kilku chwilach następuje niespotykanie nigdzie stężenie soli w organizmie. Efektem jest zamiana w solny posąg. Jest on istną ucztą dla całego stada, które wydając ryki rozpoczyna kilkugodzinny pokaz zlizywania skamieniałości. Po nieszczęśniku nie pozostaje zupełnie nic, a monstra maja przed sobą kilkanaście dni, które spędzą na uzupełnianiu braków morskiej soli w oceanie. Warto wspomnieć, że pojedynczy osobnik nie jest zdolny do tego, aby przemienić żywa istotę w solny monument. Potrzeba do tego kilku smokornic, które współgrając podczas zarażania, zdolne są do wytworzenia odpowiedniej dawki trucizny. W momencie przemiany istota dotąd żywa umiera i żadne magiczne zaklęcie bądź rytuał nie są w stanie cofnąć tego co nastąpiło. Solne skamienienie działa na samce smokronic, choć jako jedyne popadają w kilkugodzinny sen, coś w rodzaju znieruchomienia.
Drapieżnik należy do zręcznych pływaków, choć i na ladzie nie jest powolny. Prowadzi dzienny tryb życia, a warunkiem sukcesu podczas polowania jest słońce, które przyspiesza działanie jadu. W morzu macki to jedynie skuteczna obrona, spełniająca rolę odstraszacza, dająca znaki ostrzegawcze innym drapieżnikom - nie atakuj bo zaboli. O ile na morzu nie jest zainteresowana atakiem, tak na ladzie można po bestiach spodziewać się wszystkiego, zwłaszcza gdy są wygłodniałe. Atakują najpierw szponami, próbując osaczyć pojedynczego przeciwnika. Gdy ten osłabnie, wyczerpany ciągłym kąsaniem pazur, następuje próba wstrzyknięcia jadu. Mimo wielkiego niebezpieczeństwa jakim są bestie, nie brakuje śmiałków szukających prawdziwych wyzwań. Ceniona jest łuska tych stworzeń, która pod okiem doświadczonego kowala, posłużyć może jako materiał na trudną do przebicia zbroję. Szpony to ozdoby ubioru, świadczące o męstwie i odwadze jego właściciela, a welonowate odrosty wykorzystywane są przez szamanów jako element pióropuszy.
Poziom: 100