Utopce są stworzeniami silnie wiązanymi z wodą, w której zamieszkują. Mają posturę dorosłego człowieka, jednak bardzo wychudłego i całkowicie nagiego. Nie trzeba chyba mówić, czemu nie używają odzienia – w wilgotnym środowisku uległyby natychmiastowemu rozkładowi, no i wpierw ich właściciele musieliby zdać sobie sprawę, że ich potrzebują. Ich skóra, pod wpływem działania cieczy, nabrała koloru szaro-zielonego szlamu. Jest wiecznie śliska i lekko błyszcząca. Na skutek naturalnej ewolucji, ich kończyny znacznie się wydłużyły, by zwiększyć umiejętności łowieckie. Między palcami wyrosła błona pławna, która zwiększa opór wody i pozwala na uzyskanie większej prędkości w czasie pływania. Paznokcie przekształciły się w pazury, rozrywające mięso bez najmniejszego problemu. Głowa bardzo rzadko porośnięta jest włosiem – zwykle wyrasta z niej kilka pojedynczych kosmyków – i zbyt duża, zważywszy na proporcje całego ciała. Oczy, czarne jak para głębokich studni, pozbawione są źrenic, powiek oraz rzęs. Z jego ciała nieprzerwanie sączy się strużka wody, jakby wilgoć, jaką nasiąka w swoim środowisku, wyciekała z niego, kiedy tylko znajdzie się na powierzchni. Nie może przebywać tam jednak zbyt długo, gdyż umrze wraz z nadmiernym wysuszeniem jego skóry.
Utopca spotkać można w każdym miejscu, gdzie woda stała się mętna lub zarośnięta wodnymi roślinami. Wielbią się w bagnach, ale często zdarza się, iż wyganiane są stamtąd przez większe i silniejsze bestie, więc wraz z rozwojem cywilizacji, przeniosły się do miejskich kanalizacji, gdzie obecnie żyją spokojnie i wyjątkowo suto. Nie raz zdarzało się, że jakiś szczurołap lub złodziej nigdy już z niej nie wyszedł. Nie gardzi jednak Utopiec również wodorostami lub zwyczajną rybą. Stworzenia te nie są gatunkiem rodzinnym. Żyją w odosobnieniu i bardzo zazdrośnie strzegą swojego terenu łowieckiego. Nie jest znany sposób ich rozmnażania, ale nie później, jak dwa lata temu pewien śmiałek znalazł w romendorskich ściekach kilka zielonych i cuchnących jaj, które mogą być ich potomstwem. Przechowywane w złych warunkach, nie wykluły się. Istnieją wierzenia mówiące, iż pierwszymi Utopcami byli ludzie, których śmierć spotkała w wodzie, a potem do życia wrócił jakiś niedzielny nekromanta, ale twierdzenie to już setki lat temu włożone zostało między bajki. Cykl życia nie jest dobrze znany, gdyż znajdowano osobniki, które zdechły po latach dwudziestu, jak również i po stu. Należy przyjąć, że nie są nieśmiertelne, gdyż widać po nich efekty starzenia się –jak choćby marszczenie się skóry - ale długość żywota może zależeć od warunków, w których się wychowują.
Poziom: 35