Papuara to olbrzymia bestia latająca, spotykana pośród dżungli fallathańskich. Długa na ponad pięć metrów, o skrzydłach, których rozpiętość przekracza nawet piętnaście. Gdy stoi na swych czterech potężnych kończynach, dwukrotnie przewyższa przeciętnego jaszczuroczłeka. Trudno opisać jej łeb, który ma coś z papugi i pewnie smoka. Dziób przypominający morderczą paszczę, uzbrojony jest w ostre szpiczaste zębiska. Górną jego część porasta dziwna narośl na kształt grubo posklejanych piór, coś jak wachlarz. Nad nim kolejne dziwy, jakby guzy czy wrzody olbrzymie, tworzące coś na kształt sterty okrągłych baniek. Przechodzą one w brwi, pod którymi widnieją złowrogie, czerwone ślepia monstrum, ukryte w kolorowych oczodołach. Tył głowy to przepiękny pióropusz kostny, zdobiony niewielkimi różkami. Całość w barwach żółci, błękitu i zieleni. Korpus masywny, pokryty od strony brzusznej łuskowatym pancerzem, schodzącym się segmentowo. Bestia porusza się na tylnych kończynach, przyjmując postawę pionową. Potrafi też wykorzystać przednie, czteropalczaste łapska, aby galopować z prędkością konia.
Budzące dech w piersiach są skrzydła papuary, przypominające te, którymi szczyci się motyl. Podobnie jak u owada, mienią się barwami tęczy, zdobione najróżnorodniejszymi rozetami i deseniami, które jakby wyszły spod pędzla artysty. Mimo że skrzydła przypominają coś na kształt zrośniętej błony, są piórami wyrastającymi z solidnych mięśni pozwalających unieść w powietrze tego giganta. Papuara wygląda dostojnie, jakby natura nie żałowała jej wdzięku, koloru, urody i wielkości.
Papuara to monstrum, które zamieszkuje obrzeża i wnętrza fallathańskich dżungli. Uwielbia wilgotny i gorący klimat, obfitujący w pokarm i różnorodność. Spotkać ją można na tropikalnych wysepkach i w głębi kontynentu. Pojawiła się wraz z początkiem sferrum jako nieodzowne ogniwo życia i śmierci. Mimo swego kolorowego wyglądu, jest bardzo niebezpiecznym drapieżnikiem, polującym za dnia na wszystko co słabsze i mniejsze od niej.
Odżywia się nie tylko zdobytym mięsem. Uwielbia olbrzymie daktyle i kokosy, które rozłupuje bez problemu swym twardym dziobem. Wiosną samica znosi jedno jajo, które wysiaduje w gnieździe zbudowanym z kilkumetrowych liści palmowych. Uplecione na kształt koszyka, wyścielone trawą lub wodorostami. Przygotowaniem legowiska zajmuje się samiec i to czy posiądzie partnerkę, uzależnione jest od atrakcyjności uwitego gniazda. Budowa trwa nawet rok, a gdy samica zniesie jajo, samiec opuszcza partnerkę. Bestie dożywają nawet czterystu lat, choć ich ilość w Fallathanie nie jest imponująca. Za dnia polują unosząc się nad poszyciem dżungli, a po wypatrzeniu ofiary spadają lotem nurkowym, aby ją pochwycić i unieść. Papuara zabija nieszczęśnika w locie, zadając śmiertelne uderzenia dziobem. Gdy nadchodzi noc monstrum usypia na koronach olbrzymich drzew. Papuara w wierzeniach wielu ras otoczona jest mistycyzmem i tajemniczością.
Orkowie widzą w niej symbol powiernictwa Przodków, a pojawienie się monstrum nad wioską, oznacza narodziny nowego szamana czy plugawca, który pokieruje swą przyszłość jako artysta. Wielu łowców potworów szukając w swym żywocie kolejnego wyzwania, wyrusza w dżunglę, aby poskromić monstrum. Samodzielne polowanie na tego giganta wydaje się być rzeczą niewykonalną. Szamani cenią wielobarwne pióropusze kreatur, amulety z pazurów i zębów, które według wierzeń goblinów, chronić mają właścicieli przed strachem. Twarda skóra wykorzystywana jest jako materiał do tworzenia eleganckiego obuwia, a łuskowaty pancerz od pokoleń ceniony jest wśród kowali.
Poziom: 72